piątek, 25 kwietnia 2014

Post pierwszy z Antoniną w tle.

         Początek. Cóż początki bywają trudne, tym bardziej dla osoby której pisanie, cóż pisanie z łatwością nie przychodzi. Jednak zachęcona blogami innych mam, doszłam do wniosku, że taki blog to całkiem fajna sprawa. To taki pamiętnik współczesnego świata. Skarbnica wspomnień i dat (do których pamięci niestety nie mam- stąd moje problemy z historią ;-) ) Głównym "zachęcaczem", motorem napędowym dla tego bloga była mama Julki z bloga www.julkaijejmiejscenaziemi.blogspot.com. Z mamą Julki poznałyśmy się osobiście, to bardzo miła i ciepła osoba, uwielbiam z nią rozmawiać i żałuję, że tak daleko mieszkamy.

       Wystarczy chyba wprowadzenia dlaczego? Teraz może o tym kto. Nazywam się Izabela i mam 22 lata, od czterech lat jestem mamą pięknej 4 letniej (jutro urodziny :-) tj. 26.04) Antoniny Izabeli (drugie imię nadane przez tatę Wiktora l. 25 bez mojej wiedzy ;-) ). Tak wiem pewnie pomyślicie, że za szybko mamą zostałam. Pewnie i macie rację, ale nie żałuję. Nie żałujemy ani chwili i wiecie mamy piękne życie pokolorowane przez nasz największy na świecie skarb- Tosię :-) Tosia uczy nas- odpowiedzialności, empatii, cierpliwości i wrażliwości na każdy malutki szczegół i wydarzenie. My uczymy Tosię- uczymy ciekawości, zrozumienia i pomagamy, a buziak mamy leczy wszelkie rany.

       Ufff, pierwszy post za mną. Jutro post urodzinowy. Oficjalne urodziny już za nami, ale o tym też jutro, tak wiec do jutra ;-)


     



2 komentarze: